Jest to jeden z wielu wieczorów, jakie ta drużyna przeżyła razem, ale wydał mi się na tyle interesujący, żeby uwiecznić go komiksem.
Moja postać to fioletowowłosa Brawirka, jest trochę bardzo porywcza... ale na szczęście nie spaliła wtedy nikogo.
Plansz w sumie jest osiem, to są pierwsze dwie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz