Nie wiem, czy już wspominałam, ale zabrałam się do komiksu o Elleani, taka jedna mała przygoda. Na razie jestem w fazie szkiców, jest już ich trochę, więc chcę zacząć tworzyć ostateczne plansze, tylko, że oczywiście nie mogę się zdecydować w jakim stylu. Inspirowana moim Mistrzem, Rosińskim, chciałabym zrobić całość na papierze, bez tabletu i komputera. :) Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Na razie zrobiłam 4 okienka z przykładowymi stylami, nad którymi się zastanawiam. (pierwszy miał być komputerowy, dlatego same kontury zostawiłam, ale potem się rozmyśliłam i... no, jest taki).
I tutaj moja wielka prośba do Was, zaglądających na Walizeczkę, bardzo bym się ucieszyła za komentarz z opinią, który z tych 4 stylów się Wam najbardziej podoba. Nie chodzi o to, co jest przedstawione - tylko o technikę.
4 losowe scenki z komiksu:
1) pisak, kreska, kontur
2) tusz, cienie i kontur
3) farby, kolory
4) farby i pisak, kolory i kontur
Z góry dzięki za jakieś komentarze!
Enjoy! :)
Trochę zależy od historii, stylu prowadzenia "narracji" - najlepiej, jak tego typu elementy współgrają ze stylem rysunku. Nie potrafię wskazać tak na sucho jednej z tych czterech propozycji, ale mała strata, bo ja się na tym nie znam. ;)
OdpowiedzUsuńMoże tak: przykładowo styl 2 zdaje się pasować do bardziej "artystycznych" opowieści (jak np. "Slaine"), zaś 4 takich radośnie komiksowych (jak "Hugo", "Walerian"). 3, to z kolei takie coś pomiędzy ("Pelissa").
1 natomiast zdaje się mieć tę przewagę nad pozostałymi, że pozwoli szybciej stworzyć kompletną opowieść.
Możliwe jednak, że bredzę, więc nie sugeruj się za bardzo. ;)
Dobra, dobra, bez takich 'że się nie znasz' proszę, bo każda jedna opinia bardzo mnie cieszy. :)
UsuńTak się zastanawiam nad Twoim pierwszym zdaniem i w sumie to działa to w obie strony. Bo styl narzuca pewien sposób odbioru obrazka...
Dzięki! Wiesz, Twój komentarz dał mi kilka nowych pomysłów! :)
Mam nadziej ze nie obrażasz się za szczere opinie ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie 3, choć 1 jest także ładne. Powiem szczerze że wiele zależy od staranności konkretnej ilustracji.
Wiesz, jedynka wygląda bardzo dobrze, trójka również a do tego ma magie farb, dwójka jest całkiem ciekawa lecz mam wątpliwości co do proporcji postaci(nogi) i konia (właściwie cały, szczególnie powyżej kłębu. W czwórce jest coś nieharmonijnego... Tło ma równie wyraziste barwy co reszta, wygląda przez to płasko, szczegóły rzucają się w oczy zasłaniając sens rysunku.
Pozdrawiam
Aes
Szczere opinie mile widziane. :)
UsuńCałkowicie zgodzę się z trzecim zdaniem, i jeszcze od tego co jest na rysunku, bo jednak ciężko wyodrębnić 'jak' od 'co'.
A konia obronię tylko tym, że to dymny rumak z butelki, więc się rozwiewa i generalnie anatomiczne szaleństwo.
3 wygląda pięknie, technicznie i "scenicznie" :-)
OdpowiedzUsuń2 albo 4, reszta jest zbyt czysta i pusta
OdpowiedzUsuńDla mnie nr 3 jest czytelny, nr pierwszy podobnie, nr2 i nr 4 zbyt zamazane, być może w tym rozmiarze tak to wygląda. A poza tym myślę Agusiu, że sama dobierzesz styl do treści, najlepiej posłuchaj intuicji.
OdpowiedzUsuń