.

.

sobota, 2 lipca 2011

Zwykły wieczór, cz.3

Na tym zakończę mój komiks, ostatnie 4 plansze. Mam nadzieję, że da się go choć trochę zrozumieć... :)

                                                 Tak, wtedy jej na prawdę wypadło 1 na kości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz